Fabuła powieści toczy się w listopadzie 2004 roku, kiedy Maksymilian Rajczakowski wybiera się w Karkonosze do schroniska „Nad Śnieżnymi Kotłami”, które należało do jego wujka. Schronisko jest nieczynne, jego wuj miał w planach przywrócić je do stanu używalności, nie zdążył - spadł z sąsiadującego ze schroniskiem urwiska. Maks postanawia tam pojechać… na miejscu zaczynają dziać się dziwne rzeczy, słychać niewyjaśnione odgłosy, właściciel sąsiadującego schroniska zachowuje się podejrzanie, a historyk z okolicznego miasteczka jest pewien, że jego wuj nie zginął przypadkowo. Czy śmierć wuja nie była przypadkiem? Dlaczego zginął? I co do tego ma historia sprzed 50 lat?!

Plusem powieści jest sprawne połączenie prawdziwej historii, faktów historycznych z zajmującą kryminalną fabułą.

„Schronisko, które przestało istnieć” otwiera serię powieści poświęconych Karkonoszom. To trzymające w napięciu i naznaczone rodzinnymi sekretami kryminały, a także gęsta od zagadek i legend wędrówka po zapomnianych szlakach przeszłości. Serdecznie polecamy!